Jaki kolor makijażu permanentnego brwi wybrać?
Od tego, jaki kolor mają nasze brwi, bardzo wiele zależy. Jak zdecydować się na właściwy kolor brwi w makijażu permanentnym? Dlaczego to jest takie ważne? Jaki kolor brwi powinna wybrać brunetka, a jaki blondynka i szatynka?
Jednym z zarzutów, które pojawiają się niekiedy względem makijażu permanentnego jest to, że wydaje się on “sztuczny” czy “przerysowany”. Jako dowód prezentowane są zdjęcia pań z wyjątkowo mocno nakreślonymi łukami brwiowymi. Tymczasem tak wykonany makijaż permanentny jest po prostu wykonany błędnie. Efekty pracy profesjonalnych linergistek nie są widoczne na pierwszy rzut oka - podkreślają urodę klientki, jednocześnie ukrywając pewne drobne mankamenty urody, nigdy nie przerysowując.
To, jak ważny jest dobrze dobrany kolor brwi, można sprawdzić bez większych konsekwencji w domowym zaciszu. Wystarczy wykorzystać cienie do brwi w różnych odcieniach, ale równie świetnie w “eksperymencie” sprawdzą się cienie do powiek czy kredki do oczu.
Naturalny kolor brwi jest zgodny z naturalnym kolorem włosów, cerą i tęczówkami. Chodzi o to, że generalnie kolor ten należy do palety ciepłej lub zimnej - podobnie jak pozostałe markery urody. Największą różnicę kolorystyczną między kolorem włosów, a brwi czy rzęs, miewają blondynki - nie oznacza to jednak, że ich włosy naturalnie są barwy chłodnej, a brwi ciepłej. Włosy mogą być pszenicznie złote, a brwi brązowe - zawsze jednak będą we wspólnej palecie. Mniejsza rozbieżność kolorystyczna występuje u szatynek, a najmniejsza - u brunetek. Trudno spotkać naturalną brunetkę, której włosy są ciemne, a brwi w kolorze blond, prawda?
Brwi stanowią bardzo ważny element twarzy - za ich pomocą wyrażamy wiele emocji, stanowią naturalną oprawę oczu. Drastyczna zmiana ich kształtu czy naturalnego koloru może przynieść niespodziewane efekty. Jeśli jesteś blondynką, sprawdź, jak byś prezentowała się z kruczoczarnymi brwiami, używając kredki do oczu. Jeśli jesteś szatynką, wypróbuj “musnąć” brwi złotym cieniem do powiek - pewnie uznasz, że otrzymany efekt jest groteskowy i nie chciałabyś tak zaprezentować się na wieczornym wyjściu ze znajomymi.
Skoro to takie oczywiste, dlaczego część kobiet ma tendencję do złego doboru koloru brwi, zarówno w makijażu codziennym, jak i permanentnym? Najczęściej efekt “przerysowania” związany jest z wyborem zbyt ciemnego kosmetyku lub barwnika w makijażu permanentnym. Wydaje się, że wynika to z faktu, że decydując się na makijaż permanentny brwi lub malując brwi, chcemy bardzo mocno podkreślić ich kształt (tak, jak na przykład rysując kreski na powiekach). Tymczasem w przypadku brwi to podstawowy błąd, który niesie ze sobą nieestetyczne konsekwencje.
Jeśli chodzi o makijaż permanentny, najczęściej najlepiej zdać się na doświadczenie linergistki. Profesjonalistki doskonale znają się na teorii barw i potrafią dobierać kolor barwnika do karnacji klientki. Co więcej, potrafią przewidzieć, jak bardzo barwnik zjaśnieje w procesie naturalnego odbarwiania, który zachodzi przez pierwsze dwa tygodnie po zabiegu. Żeby w pełni zaufać swojej linergistce warto wybrać taką, której portfolio nam się podoba.
Blondynki mają największą swobodę w wyborze koloru brwi. Tak naprawdę jedyne, czym muszą się przejmować, to to, aby kolor brwi był zgodny jeśli chodzi o odcień (zimny, ciepły) z włosami. Poza tym, będą równie dobrze prezentować się z ciemnymi, jak i jasnymi brwiami. Najlepsze kolory brwi makijażu permanentnego dla blondynek, to grafitowy, złoty, ciemnoszary, blond, brąz (jasny i ciemny), delikatne szarości. Dobrze jest sięgać po kolory o 2-3 tony ciemniejsze, niż naturalne.
Większość blondynek ma delikatną strukturę włosa - dlatego najlepszą metodą makijażu brwi będzie efekt ombre lub metoda włoskowa. Pozwolą one na uzyskanie naturalnego efektu np. włosków rosnących w jedną stronę - dzięki temu też będziemy cieszyć się optycznym wrażeniem zagęszczonych brwi.
Brunetki powinny wystrzegać się kolorów ciemniejszych od ich włosów. Lepiej, aby wybierały odcienie o parę tonów jaśniejsze od włosów. Dzięki temu uzyskają efekt ładnie podkreślonych rysów twarzy, ale bez wrażenia sztuczności, czy wręcz “demoniczności”. Paleta barw dla brunetek jest szeroka: czekolada, orzech włoski, ciemny brąz, kasztan, ciemny miód, mahoń. Pamiętajmy, że profesjonalne linergistki nigdy nie sięgają po czarny barwnik, który wygląda groteskowo a do tego ma tendencję do wybarwiania się w kolor niebieski. Dodatkowo naturalnie włosy prawie nigdy nie są czarne, zwłaszcza w naszej szerokości geograficznej.
Szatynki, podobnie jak brunetki, powinny celować w kolor brwi jaśniejszy od włosów. W zależności od naturalnej karnacji (w tym koloru tęczówek, ust, rumieńców), mogą skorzystać z brązów, odmian orzecha, mlecznej lub gorzkiej czekolady. Czarny barwnik, tak jak w przypadku brunetek czy blondynek, jest absolutnie zakazany, jeśli chcemy uniknąć efektu “maski”.
Dobrze dobrany kolor brwi potrafi sprawić, że twarz wydaje się młodsza, a rysy twarzy stają się bardziej wyraziste. Ponieważ makijaż permanentny pozostanie z nami na co najmniej kilkanaście miesięcy, warto dobrze zastanowić się nad wyborem barwnika. Najlepiej jest jednak zdać się w tej materii na doświadczoną linergistkę.